Dzisiejszy wyjazd był lajtowy. Na początek udałem się w raz z kolegą Michaelem nad Maltę, później pojechaliśmy do Cyklotur'a na ul. Kwiatową, następnie do Armontbike na Franowie, i z powrotem nad Maltę (dziś stosunkowo mało rowerzystów było nad jeziorkiem). Po krótkim postoju nad Malta udaliśmy się w drogę powrotną. Przed Swarzędzem pokręciliśmy się jeszcze trochę po tamtejszym lesie. Po kilku minutach wyjechaliśmy już na asfalt i jechaliśmy do Zalasewa. Tam też się pożegnaliśmy i każdy udał się w swoją stronę. Ja jeszcze miałem ochotę trochę pokręcić więc pojechałem dłuższą drogą do domu. Tak zakończyłem dzisiejszą wycieczkę. Jutro planujemy prawdziwy trening.
Dziś nie miałem lekcji w szkole więc postanowiłem pojechać na rower. Pogoda dziś rewalka, więc udałem się nad Maltę później Stary Rynek a następnie udałem się w strone domu, zrobiłem jeszcze 2 kółka wokół lasu koło Swarzędza i wróciłem do Swarzędza. Dziś na treningu amortyzator mi chyba padł. Dochodzą straszne trzaski. Nie mam pojęcia co się stało. Mam nadzieję, że to nic poważnego. W weekend dam do serwisu.
Dziś organizatorzy zawodów rowerowych przełożyli imprezy które miały się odbyć w ten weekend na kolejny tydz, lub tak jak w przypadku Powerada na 4.07.10. Trzeba się pogodzić ze zmianom terminów i zrozumieć organizatorów.
Dziś zostało potwierdzone że dnia 18.04 odbędą się zawody we Wrocławiu. Do końca nie było 100% pewności czy maraton dojedzie do skutku po 10.04 gdy została ogłoszona żałoba narodowa. Jednak organizatorzy uznali iż edycja wrocławska odbędzie się w terminie. Zwrócić się z prośbą o umocowanie czarnej tasiemki (wstążki) do kierownicy.
Dziś pogoda nie dopisała na trening w terenie dlatego wsiadłem na spining. Za 8 dni start we Wrocławiu więc trzeba trenować. Mam nadzieję ze forma pozwoli na zajęcie dobrego miejsca. Ogólnie jeszcze nie wiadomo czy zawody we Wrocławiu nie zostaną odwołane, z powodu tragedii w Smoleńsku. W poniedziałek się wszystko wyjaśni.
Jeszcze tylko 11 dni do pierwszego startu w sezonie 2010. Pierwszym moim maratonem w sezonie 2010 będzie Fujifilm Bike Maraton we Wrocławiu. Mam nadzieję, że pogoda dopisze ;) I da się zająć dobre miejsce.
Mój sektor startowy: Sektor 5 -> M6 + M0 Ja oczywiście jadę jeszcze w M0 lecz już ostatni rok. ;)
Do zobaczenia na starcie we Wrocławiu już za 11 dni ;)!
Dziś po raz pierwszy od tygodnia wsiadłem na spinning. Przerwa podyktowana była moją chorobą. Trening zrobiłem 35 minutowy. Trening utrudniał mi pozostały jeszcze po chorobie lekki katar ale dałem radę i go przezwyciężyłem ;)
Teraz będę miał 2 tyg. na przygotowania pod Wrocław ;)